W wigilię Uroczystości Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, Warszawska Wspólnota Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych, już po raz dwudziesty, podjęła czuwanie, ku uczczeniu Najświętszej Maryi Panny.

W tym roku tradycyjne czuwanie całonocne, ze względu na czas pandemii, zostało skrócone do godziny Apelu Jasnogórskiego, a rozpoczęliśmy je Eucharystią o godz. 18.00, dziękując Panu Bogu za wszystkie otrzymane łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Szkaplerznej. Głównym celebransem był o. Marian Stankiewicz OCD, a w koncelebrze uczestniczyli o. Prowincjał Jan Malicki OCD i o. Leszek Jasiński. Słowo Boże wygłosił o. Marian.

Po Mszy Świętej uczestniczyliśmy w modlitwach przypadających na ostatni dzień nowenny, a następnie trwając przed Najświętszym Sakramentem, oddawaliśmy cześć Maryi. Wysłuchaliśmy tekstu do rozważania na temat: „Maryja w życiu kard. Stefana Wyszyńskiego”, a następnie modliliśmy się rozważając tajemnice chwalebne Różańca Świętego. Czuwanie zakończyło podsumowanie o. Mariana Stankiewicza i Apel  Jasnogórski.

Po zakończeniu czuwania, przewodnicząca wspólnoty Grażyna Midak, wyraziła wdzięczność o. Marianowi Stankiewiczowi OCD za wieloletnią asystenturę wspólnocie, który decyzją Rady Prowincjalnej OCD został przeniesiony do Gorzędzieja i będzie pełnił obowiązki przełożonego rezydencji.

Następnego dnia, w Uroczystość Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel, po uroczystej Mszy Świętej, na której pięknie wybrzmiała antyfona „Flos Carmeli”, o. Prowincjał serdecznie podziękował o. Marianowi za jego dotychczasowe posługiwanie w Warszawie.

Jak co roku, już po Mszy Świętej, odbyła się króciutka agapa, a po niej członkowie naszej wspólnoty pomagali ojcom rozprowadzając szkaplerze oraz literaturę poświęconą nabożeństwu szkaplerznemu, a także zbierając zapisy osób chętnych do przyjęcia szkaplerza karmelitańskiego. Frekwencja zaskoczyła wszystkich. Mimo panujących obostrzeń i niesprzyjającej pogody (padało) – wierni zgromadzili się tak licznie, że część uczestniczyła we Mszy przed kaplicą. Dziękujemy Maryi za ten piękny czas.